• 30

    03 2015

  • Co, kto, kiedy i ile, czyli urlopy w pigułce

Gorzej pod tym względem wiedzie się tym, którzy wykonują zlecenia. Nie przekreśla to jednak definitywnie ich szans na finansowe przywileje.

 

Odkąd jestem freelancerem bardzo sobie cenię elastyczność. Sama decyduję, kiedy i co robię, jakie projekty wykonuję i w jakich godzinach. Ma to jednak też minusy – opowiada Karolina, zajmująca się public relations. – Gdy byłam na etacie, ustalałam z szefem dni urlopu, wyjeżdżałam na wakacje i nie przejmowałam się, bo moje obowiązki przejmował ktoś inny z zespołu. Teraz muszę trzymać się terminów realizacji zleceń, wywiązywać ze zobowiązań, bo w przeciwnym razie stracę klientów. Nawet jeśli zrobię sobie wolne, to nikt mi nie zapłaci, bo urlop de facto mi nie przysługuje.

To prawda. Płatny urlop wypoczynkowy przysługuje tylko osobom zatrudnionym na podstawie umowy o pracę – bez względu na jej rodzaj (okres próbny, czas określony, czas nieokreślony). Ci, którzy pracują w ramach umowy-zlecenia, wyłączeni są spoza przepisów kodeksów pracy. W tej sytuacji można jedynie spróbować negocjować ze zleceniodawcą treść umowy-zlecenia – być może uda się wprowadzić do niej zapis o dniach wypoczynku.

 

Macierzyństwo. To natomiast czynnik, który sprawia, że zleceniobiorcy mogą liczyć na takie same przywileje, jak pracownicy na umowie o pracę. Co prawda urlop macierzyński zapewniony jest wyłącznie kobietom pracującym, ale zasiłek macierzyński mogą pobierać wszystkie matki, które miały odprowadzaną składkę na ubezpieczenie chorobowe. A mając umowę-zlecenia, możemy dobrowolnie opłacać składkę na ubezpieczenie chorobowe w ZUS. Zasiłek macierzyński otrzymują też kobiety, które prowadzą własną działalność gospodarczą.

W najgorszej sytuacji „urlopowej” są osoby pracujące w ramach umów o dzieło, bo od nich składki nie są odprowadzane. Nie przysługuje im ani urlop wypoczynkowy, ani finansowe wsparcie w tak ważnych zmianach życiowych, jak urodzenie dziecka.

 

Rodzaje urlopów

Pracownicy zatrudnieni na umowach o pracę mają prawo do takich oto urlopów:

  • Urlop wypoczynkowy

Kiedy poszłam do swojej pierwszej pracy, to na początku mogłam zapomnieć o długich urlopach i tylko pomarzyć o wyjeździe na prawdziwe wakacje – wspomina Magda, specjalista ds. administracji. – Musiałam dopiero „zbierać” poszczególne dni urlopu.

Dlaczego? Jeśli zaczynamy pierwszą pracę, prawo do urlopu otrzymujemy z upływem każdego miesiąca pracy, w wymiarze 1/12 wymiaru urlopu przysługującego mu po przepracowaniu roku. Prawo do kolejnych urlopów nabywamy z początkiem każdego, następnego roku kalendarzowego.

 

– Pracownikom zatrudnionym krócej niż 10 lat przysługuje – 20 dni płatnego urlopu, a zatrudnionym co najmniej 10 lat – 26 dni.

– W przypadku niepełnego etatu – wymiar urlopu ustala się proporcjonalnie do wymiaru czasu pracy.

– Do okresu zatrudnienia, od którego zależy prawo do urlopu i jego wymiar, wlicza się okresy poprzedniego zatrudnienia oraz okres studiów.

– Pracownik może zostać odwołany z urlopu, ale tylko wtedy, gdy jego obecność jest konieczna, a okoliczności wcześniej nieprzewidziane. Pracodawca musi pokryć koszty poniesione przez pracownika w związku z powrotem z urlopu.

 

  • Urlop „na żądanie”

To dla mnie koło ratunkowe w niespodziewanych sytuacjach, np. rodzinnych. Kiedy plany się komplikują, trzeba załatwić jakieś sprawy i koniecznie musi być to właśnie w tym danym dniu. Poranny telefon do firmy z informacją, że mnie nie będzie, jest wówczas bardzo pomocny – tłumaczy Alicja, specjalista ds. marketingu.

– Przysługują maksymalnie 4 dni takiego urlopu w ciągu roku kalendarzowego. Nie trzeba go uzgadniać wcześniej z przełożonym tak, jak w przypadku urlopu wypoczynkowego.

– Pracownik może zgłosić żądanie udzielenia urlopu (najpóźniej w dniu jego rozpoczęcia ale przed rozpoczęciem pracy), a pracodawca ma obowiązek go udzielić. Urlop ten nie jest jednak czymś ekstra – pobierany jest bowiem z puli urlopu wypoczynkowego.

 

  • Urlop bezpłatny

Skorzystałam z takiego urlopu, kiedy moje dziecko bardzo często i poważnie chorowało, nie było zdolne chodzić do przedszkola i musieliśmy wyjechać do sanatorium – wspomina Maria, nauczycielka.

Jak zauważa Urszula Zając-Pałdyna, HR Business Partner w Grupie Pracuj, ten rodzaj urlopu jest najczęściej wykorzystywany ze względu na różne losowe sytuacje. – Niektórzy sięgają też po niego, kiedy chcą zrobić sobie dłuższą przerwę w pracy i wyjechać za granicę na stypendium czy studia. To, czy będziemy mieli do czego wracać, jest już sprawą indywidualną. Może się bowiem tak zdarzyć, że pracodawca zgodzi się na urlop, ale nie będzie z tego zadowolony i przyjmie kogoś innego na nasze miejsce. Decyzja i ewentualne ryzyko spoczywa więc na pracowniku – mówi przedstawicielka Grupy Pracuj.

Urlop bezpłatny udzielany jest na pisemny wniosek pracownika. Nie jest wliczany do okresu pracy, od którego zależą uprawnienia pracownicze.

 

  • Urlop macierzyński

– Długość urlopu związana jest z liczbą urodzonych dzieci przy jednym porodzie. W przypadku urodzenia jednego dziecka jest to 20 tygodni, a w przypadku bliźniaków – 31 tygodni. Jeszcze dłuższe urlopy przysługują w przypadku porodów większej liczby dzieci.

– Część urlopu (nie więcej niż 6 tygodni) można wykorzystać przed porodem.

– Podczas podstawowego oraz dodatkowego urlopu macierzyńskiego otrzymujemy w sporym uproszczeniu pisząc 100 procent wynagrodzenia. Kwota ta zmienia się podczas urlopu rodzicielskiego i wynosi 60 proc. wynagrodzenia. Ale! Jeżeli nie później niż na 14 dni po porodzie wystąpimy z wnioskiem do pracodawcy o udzielenie zarówno dodatkowego urlop macierzyńskiego, jak i urlopu rodzicielskiego, to zasiłek macierzyński za okres tych urlopów może wynosić 80 proc. wynagrodzenia (należy to zaznaczyć we wniosku) .

 

  • Dodatkowy urlop macierzyński

– Trwa 6 lub 8 tygodni (w zależności od liczby urodzonych dzieci przy jednym porodzie).

– Należy go wykorzystać bezpośrednio po podstawowym urlopie macierzyńskim.

– Jest udzielany jednorazowo lub w dwóch częściach – jedna po drugiej w wymiarze tygodnia lub jego wielokrotności.

– Pisemny wniosek o jego udzielenie należy złożyć nie później niż na 14 dni po porodzie przed rozpoczęciem korzystania z tego urlopu.

– Pracownica może też zrezygnować z dodatkowego urlopu w całości albo w części i wrócić do pracy.

– Można łączyć dodatkowy urlop macierzyński z pracą, ale w wymiarze nie większym niż pół etatu.

 

  • Urlop rodzicielski

– Trwa 26 tygodni – niezależnie od liczby dzieci urodzonych przy jednym porodzie.

– Należy go wykorzystać bezpośrednio po zakończeniu dodatkowego urlopu macierzyńskiego.

– Jest udzielany jednorazowo albo w maksymalnie trzech częściach (żadna nie może być krótsza niż 8 tygodni)

– Należy wystąpić o niego na piśmie, nie krócej niż 14 dni przed rozpoczęciem korzystania z urlopu.

– Z urlopu rodzicielskiego mogą korzystać jednocześnie oboje rodzice dziecka – tu jednak łączny wymiar urlopu nie może przekraczać 26 tygodni.

 

  • Urlop ojcowski

– Trwa 2 tygodnie i należy go wykorzystać w jednorazowo i w całości (nie można go podzielić na części)

– Należy go wykorzystać do ukończenia przed dziecko 12 miesiąca życia.

– Urlop jest udzielany na pisemny wniosek ojca dziecka, który powinien zostać złożony w terminie nie krótszym niż 7 dni przed rozpoczęciem korzystania z tego urlopu

 

  • Urlop wychowawczy

To świetne rozwiązanie dla mam, które chcą zostać z dzieckiem dłużej w domu zamiast posyłać je do żłobka lub wynajmować nianię. Minusem jest brak pensji, ale można podreperować domowy budżet dorywczą pracą – opowiada Natalia, która skorzystała z takiego urlopu.

 

– Przysługuje osobom zatrudnionym co najmniej 6 miesięcy.

– Jest urlopem bezpłatnym, ale wlicza się go do okresu zatrudnienia, a składki na ubezpieczenie pochodzą z budżetu państwa.

– Trwa maksymalnie 3 lata, ale nie dłużej niż do ukończenia przez dziecko 4 lat 5 roku życia.

– Może być wykorzystany maksymalnie w 4 częściach 5 częściach.

– Urlop jest udzielany na wniosek pracownika, który powinien zostać złożony na dwa tygodnie przed rozpoczęciem okresu korzystania z urlopu

– Przepisy pozwalają łączyć pracę z urlopem wychowawczym, ale praca ta nie powinna kolidować ze sprawowaniem opieki i wychowywaniem dziecka. W przeciwnym wypadku pracodawca może nas odwołać z urlopu. Możliwy jest też powrót do firmy w trakcie trwania urlopu wychowawczego, ale możemy wówczas pracować nie więcej niż pół etatu.