Konstruują roboty przemysłowe, opracowują systemy antydronowe, personalizują suplementy diety, znajdują sposoby na oszczędzanie energii w zakładach – wszystkie te innowacyjne projekty są rozwijane dzięki wsparciu akceleratora Startup Spark w Łódzkiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej. O różnych formach pomocy młodym firmom technologicznym w rozmowie z Malwiną Wadas opowiadają Agnieszka Sygitowicz, prezes ŁSSE S.A. i Magda Kubicka, manager akceleratora start-upów.
Wcześniej Łódzka Specjalna Strefa Ekonomiczna przede wszystkim przyciągała inwestycje. Skąd pomysł na start-upy?
Agnieszka Sygitowicz: Działające w dużych firmach działy badawczo-rozwojowe skupiają się na realizacji strategicznie wytyczonych celów. Start-upy działają inaczej, nie ograniczają ich ramy działania wewnątrz struktur organizacji, wnoszą do korporacji powiew świeżości i nowe spojrzenie na takie potrzeby przedsiębiorstwa, z których firma sama nie zdawała sobie sprawy. To ogólnoświatowy trend, podążamy za nim i przewidujemy przyszłe, wyznaczając dla siebie kierunek zmian. Świadczymy dzięki temu coraz bardziej kompleksowe usługi dla biznesu, otwieramy go na innowacje z zewnątrz, a w Łodzi jesteśmy wśród pionierów start-upowej akceleracji.
Magda Kubicka: Bazując na raportach przygotowanych przez ekspertów, postawiliśmy diagnozę, że wśród 20 najczęstszych powodów niepowodzeń start-upów jest między innymi to, że swoją działalnością nie rozwiązują realnych problemów, wybierają złą technologię, mają słaby HR i wytwarzają produkty z niskim potencjałem rynkowym. W oparciu o tę diagnozę stworzyliśmy model współpracy młodej technologicznej firmy z doświadczoną korporacją przy wsparciu finansowym i mentoringowym Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Efekt tej współpracy jest skalowalny, to znaczy, że znajduje później swoje miejsce na rynku i jest wykorzystywany przez inne podmioty.
Z takiego kojarzenia dużych firm z małymi może się rodzić wiele problemów…
AS: To prawda. Start-up i korporacja porozumiewają się zupełnie innymi językami, inne są tryby i tempa podejmowania decyzji, a przez to – różna szybkość działania oraz skuteczność. A my, jako Strefa, korzystając z własnego potencjału biznesowego i dostępu do ponad 250 inwestorów, głównie produkcyjnych, dodatkowo wspieramy start-upy w dotarciu do kolejnych potencjalnych klientów. To, co sprawdzi się i odniesie sukces u partnera Startup Spark, może być również kluczowe dla działalności pozostałych firm zlokalizowanych na terenie Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.
MK: Dlatego naszą rolą jest pośrednictwo w komunikacji i łączenie obu światów. Tym zajmują się mentorzy operacyjni, którzy oprócz wsparcia i doradztwa, jakiego udzielają start-upom w zakresie swoich kwalifikacji, pracują wewnątrz młodej firmy, pełniąc funkcję project managerów dla każdego start-upu i współpracującej korporacji.
Na czym jeszcze polega wsparcie akceleratora, udzielane start-upom?
AS: Wspieramy start-upy kompleksowo. Od wsparcia księgowego, prawnego i marketingowego, po pomoc w wytyczaniu biznesowego kursu. Duże wsparcie otrzymują też od korporacji, z którą pracują jako zewnętrzne działy B+R. W wielu przypadkach na czas akceleracji stają się wręcz częścią organizacji.
Model to założenia teoretyczne, a jak rozwiązania wypracowywane w Startup Spark sprawdzają się w prawdziwym świecie?
MK: Przykładów jest więcej niż start-upów. Wspomnę może o firmie Bilberry, która zrealizowała swoje pierwsze testowe wdrożenie wspólnie z Grupą Pietrucha, inwestorem produkcyjnym ŁSSE, działającym w 34 krajach na 5 kontynentach. Dzięki wsparciu firmy oraz dostępie do jej infrastruktury produkcyjnej, rozwinięto nowoczesne oświetlenie przemysłowe LED oraz system sterowania nim. Efekt? Trzy razy mniejsze zużycie energii i trzykrotnie większe natężenie światła w pomieszczeniu. Firma obliczyła, że przy instalacji około 40 lamp system pozwoli zaoszczędzić ponad 62 tys. zł rocznie na oświetleniu jednej hali produkcyjnej, co oznacza zwrot inwestycji po zaledwie 12 miesiącach.
AS: Start-up Social WiFi rozwinął swoje funkcjonalności wspólnie z firmą Ericsson. Rozwiązanie, które ułatwia interakcję organizatora imprez masowych z jej uczestnikami poprzez smartfona, dzięki Startup Spark, znalazło swoje zastosowanie na stadionach piłkarskich. Narzędzie pozwala na pozyskiwanie dodatkowych informacji o przebiegu wydarzenia, przekazywanie organizatorom feedbacku w czasie rzeczywistym, a w dedykowanym dla stadionów wariancie, dostępnym już na arenie piłkarskiej Legii Warszawa, dodatkowo pozwala na typowanie wyników meczów.
Jak widzą Panie przyszłość akceleratora? Będzie się opierać na dotychczasowym modelu czy raczej ewoluuje?
AS: Staramy się o finansowanie dla Startup Spark 2.0, w którym nadal będziemy łączyć młode innowacyjne firmy z korporacjami. Model rozwinęliśmy o proces preakceleracji, czyli tworzenie innowacji poprzez łączenie osób z potencjałem biznesowym z osobami z potencjałem technologicznym. Dla przyszłości akceleratora kluczowy będzie również pilotażowy projekt infrastruktury 5G, ogłoszony przez Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii. Zintegrowana komunikacja wielokanałowa w sieci 5G obejmie Łódź do 2020 roku, a pozostałe polskie miasta do 2025 roku. Planowana szybkość transferu danych to ogromna wartość dla przemysłu 4.0 i internetu rzeczy, a także znacząca przewaga konkurencyjna dla naszych inwestorów i start-upów. Partnerem technologicznym projektu jest Ericsson, czyli inwestor ŁSSE, oraz Politechnika Łódzka.
MK: Liczba korporacji zainteresowanych wdrażaniem innowacji w ramach Spark 2.0 wzrosła. Więcej będzie również akcelerowanych start-upów, ponad dwukrotnie. W akceleratorze pojawią się branże, których wcześniej nie było. Będziemy wspólnie wypracowywać innowacje w lotnictwie, budownictwie i w branży kosmetycznej. Dodatkowo tworzymy w Łódzkiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej ekosystem dla start-upów, którego celem jest łączenie ich z doświadczonym biznesem. A takiego w naszej Strefie nie brakuje. Tworzymy miejsce, w którym młode firmy mają możliwość rozwoju kompetencji i poszukiwania klientów. Dlatego zapraszamy do kontaktu z zespołem Startup Spark, chętnie przyjmiemy każdy wartościowy pomysł.
Jako ŁSSE współpracowali Państwo z miastem w ramach dziesiątej, jubileuszowej edycji konkursu „Młodzi w Łodzi – Mam Pomysł na Startup”. Proszę opowiedzieć o swoim zaangażowaniu w tę inicjatywę.
AS: Łódzka Specjalna Strefa Ekonomiczna w konkurs zaangażowała się już po raz siódmy. W tegorocznej edycji ufundowaliśmy dwie nagrody finansowe dla wybranych młodych przedsiębiorców oraz zaangażowaliśmy dwóch członków naszego akceleratora, Kamila Kociszewskiego i Adama Błaszkiewicza, w mentoring konkursu. Spośród blisko 30 najlepszych start-upów biorących udział w konkursie ŁSSE nagrodziła XOXO WiFi, czyli internet mobilny działający w 130 krajach na świecie, oraz Exal Bone, czyli innowacyjny opatrunek medyczny. Obie firmy reprezentowane są przez młodych, ale bardzo zaangażowanych i przedsiębiorczych ludzi – z takimi właśnie chcemy współpracować.
Zdjęcia: Paweł Ławreszuk
Ten oraz inne artykuły dostępne są w najnowszym nr 5 (21) 2018 Łódź Kreuje Innowacje.